Now is good
Dramat
Opis filmu:
Tessa jest śmiertelnie chorą na białaczkę siedemnastolatką, postanawia przeżyć szybkie dorastanie w czasie, który jej pozostał. Tworzy listę z rzeczami do zrobienia, na której znajduję się utrata dziewictwa jak i spróbowanie narkotyków i z pomocą przyjaciół wciela ją w życie. Podczas gdy jej rodzina próbuje pogodzić się ze świadomością utraty, Tessa z determinacja odkrywa nieznane życie i doświadczenia. Obejmuje to również miłość, której nie planowała, do nowego sąsiada Adama.
Dramat
Opis filmu:
Tessa jest śmiertelnie chorą na białaczkę siedemnastolatką, postanawia przeżyć szybkie dorastanie w czasie, który jej pozostał. Tworzy listę z rzeczami do zrobienia, na której znajduję się utrata dziewictwa jak i spróbowanie narkotyków i z pomocą przyjaciół wciela ją w życie. Podczas gdy jej rodzina próbuje pogodzić się ze świadomością utraty, Tessa z determinacja odkrywa nieznane życie i doświadczenia. Obejmuje to również miłość, której nie planowała, do nowego sąsiada Adama.
Recenzja
Tessa Scott to siedemnastoletnia dziewczyna, która ma cele i marzenia, jednak nie ma czasu na ich zrealizowanie. Nie miała go w przeszłości, bo wiele lat walczyła z śmiertelną chorobą. Nie ma go również teraz, bo walkę przegrała, a dalsza chemia może co najwyżej opóźnić nieuniknione. Decyduje się przeżyć resztę czasu na własnych zasadach.
Ekranizacja książki Jenny Downham „Zanim Umrę” to historia wielowymiarowa i wciągająca, pomimo dość topornego początku. Zaczyna się jak młodzieżowa wersja The Bucket List, na szczęście szybko się okazuje, że tematem filmu nie jest lista rzeczy do zrobienia przed śmiercią, a raczej pokazanie jak w takiej sytuacji można zareagować. Całe otoczenie reaguje inaczej. Chłopak, który miał „rozdziewiczyć” główną bohaterkę, daje jej litość. Przyjaciółka wspiera ją, chociaż chyba nie do końca rozumie. Młodszy brat nie rozumie sytuacji wcale, a mimo, że chciałby zrozumieć dorośli nie dają mu odpowiedzi na wszystkie nurtujące go pytania. Jak choćby to czy po śmierci siostry pojadą wreszcie na wakacje. Ile postaci tyle podejść do zaistniałej sytuacji.
Jedną z najbardziej wzruszających rzeczy w filmie jest poświęcenie ojca dla córki – jest z nią w najtrudniejszych momentach i próbuje ją uratować, pomimo, że ratunku nie ma. Dakota Fanning jako Tessa, wypadła bardzo naturalnie. Bardzo podobała mi się w scenie w której przyznaje się Adamowi, że się boi tego co ją czeka. Film nie jest przegadany – to my oczami bohaterki widzimy jak zachowują się ludzie w jej otoczeniu – jak skrępowany jej szczerością jest dziennikarz radiowy albo jak z twarzy personelu medycznego widzi, że nie mówią jej wszystkiego o jej stanie.
Druga połowa filmu jest bardzo emocjonalna i wzruszająca, lekko epicka, poruszająca do głębi. Now is good nawołuje do życia w teraźniejszości, do życia teraz a nie czekania na moment idealny w przyszłości. Pokazuje, że problemy jednych ludzi są niespełnioną fantazją innych. Ten film to prawdopodobnie najlepszy dramat 2012 roku
Tessa Scott to siedemnastoletnia dziewczyna, która ma cele i marzenia, jednak nie ma czasu na ich zrealizowanie. Nie miała go w przeszłości, bo wiele lat walczyła z śmiertelną chorobą. Nie ma go również teraz, bo walkę przegrała, a dalsza chemia może co najwyżej opóźnić nieuniknione. Decyduje się przeżyć resztę czasu na własnych zasadach.
Ekranizacja książki Jenny Downham „Zanim Umrę” to historia wielowymiarowa i wciągająca, pomimo dość topornego początku. Zaczyna się jak młodzieżowa wersja The Bucket List, na szczęście szybko się okazuje, że tematem filmu nie jest lista rzeczy do zrobienia przed śmiercią, a raczej pokazanie jak w takiej sytuacji można zareagować. Całe otoczenie reaguje inaczej. Chłopak, który miał „rozdziewiczyć” główną bohaterkę, daje jej litość. Przyjaciółka wspiera ją, chociaż chyba nie do końca rozumie. Młodszy brat nie rozumie sytuacji wcale, a mimo, że chciałby zrozumieć dorośli nie dają mu odpowiedzi na wszystkie nurtujące go pytania. Jak choćby to czy po śmierci siostry pojadą wreszcie na wakacje. Ile postaci tyle podejść do zaistniałej sytuacji.
Jedną z najbardziej wzruszających rzeczy w filmie jest poświęcenie ojca dla córki – jest z nią w najtrudniejszych momentach i próbuje ją uratować, pomimo, że ratunku nie ma. Dakota Fanning jako Tessa, wypadła bardzo naturalnie. Bardzo podobała mi się w scenie w której przyznaje się Adamowi, że się boi tego co ją czeka. Film nie jest przegadany – to my oczami bohaterki widzimy jak zachowują się ludzie w jej otoczeniu – jak skrępowany jej szczerością jest dziennikarz radiowy albo jak z twarzy personelu medycznego widzi, że nie mówią jej wszystkiego o jej stanie.
Druga połowa filmu jest bardzo emocjonalna i wzruszająca, lekko epicka, poruszająca do głębi. Now is good nawołuje do życia w teraźniejszości, do życia teraz a nie czekania na moment idealny w przyszłości. Pokazuje, że problemy jednych ludzi są niespełnioną fantazją innych. Ten film to prawdopodobnie najlepszy dramat 2012 roku