Weronika postanawia umrzeć
Dramat, obyczajowy
Opis filmu:
Ekranizacja bestsellerowej powieści jednego z najbardziej uwielbianych pisarzy naszych czasów Paulo Coelho, autora takich książek jak „Alchemik”, „Podręcznik wojownika światła”, „Brida”, „Jedenaście minut”. Wydawać się by mogło, iż dwudziestoośmioletnia Weronika Deklava ma w życiu wszystko: urodę, dobrze płatną pracę i piękne mieszkanie w Nowym Jorku. Brakuje jej jednak najważniejszego: sensu życia. Dlatego pewnego wieczora, Weronika postanawia umrzeć. Dwa tygodnie później budzi się w szpitalu ze śpiączki. Okazuje się, że lekarzom udało się ją uratować po próbie samobójczej. Jednak serce Weroniki doznało nieodwracalnego uszczerbku i wkrótce przestanie bić. Mając przed sobą niewiele czasu, Weronika zaczyna patrzeć na świat jak nigdy wcześniej. Zmienia otaczający ją świat oraz siebie.
Dramat, obyczajowy
Opis filmu:
Ekranizacja bestsellerowej powieści jednego z najbardziej uwielbianych pisarzy naszych czasów Paulo Coelho, autora takich książek jak „Alchemik”, „Podręcznik wojownika światła”, „Brida”, „Jedenaście minut”. Wydawać się by mogło, iż dwudziestoośmioletnia Weronika Deklava ma w życiu wszystko: urodę, dobrze płatną pracę i piękne mieszkanie w Nowym Jorku. Brakuje jej jednak najważniejszego: sensu życia. Dlatego pewnego wieczora, Weronika postanawia umrzeć. Dwa tygodnie później budzi się w szpitalu ze śpiączki. Okazuje się, że lekarzom udało się ją uratować po próbie samobójczej. Jednak serce Weroniki doznało nieodwracalnego uszczerbku i wkrótce przestanie bić. Mając przed sobą niewiele czasu, Weronika zaczyna patrzeć na świat jak nigdy wcześniej. Zmienia otaczający ją świat oraz siebie.
Recenzja
Film na podstawie głośnej powieści Paula Coelho Weronika postanawia umrzeć zrealizowała młoda reżyserka Emily Young, absolwentka łódzkiej „Filmówki". Young zapytana w wywiadzie o przesłanie swojego filmu odpowiedziała: Jest to historia młodej kobiety, której wydaje się, że jej życie jest już skończyło kiedy tak naprawdę dopiero się zacznie. Film stawia pytanie: co byś zrobił, gdybyś miał przed sobą tylko tydzień życia ? W jaki sposób zmieniłbyś swoje życie?
Tytułowa bohaterka filmu to ładna, dobrze zarabiającą dwudziestoośmiolatką, która pewnego dnia postanawia popełnić samobójstwo. Jej motywy są jasne: nie chce życia w którym panują schematy - ślub, dziecko, po latach zdradzający mąż. A zatem drastyczne posuniecie, jakim okazuje się zażycie sporej ilości tabletek, ma być jej sposobem ucieczki od wszystkiego. Kiedy jednak Weronika, po trwającej dwa tygodnie śpiączce, budzi się w szpitalu psychiatrycznym, z dnia na dzień jej spojrzenie na świat zmienia się diametralnie. Jej uwagę przykuwa młody pensjonariusz zakładu Edward, który po spowodowaniu tragicznego wypadku samochodowego (w którym zginęła jego dziewczyna), postanowił, w ramach buntu, przestać mówić. Dla Weroniki jest to moment przełomowy - podejmuje starania, aby przywrócić chłopakowi utracony sens życia, a
przy okazji sama się w nim zakochuje.
Wcielająca się w rolę Weroniki młoda aktorka - Sarah Michelle Gellar wypada w filmie całkiem przekonująco. Najlepiej jednak ogląda się Davida Thewlisa jako doktora Bleka, którego postać, choć marginalna, ma duży potencjał emocjonalny i mogłaby z dużym powodzeniem zostać bardziej pogłębiona w filmie.
Emily Young robi wiele, aby jak najlepiej odzwierciedlić dramat rozgrywający się w głowie Weroniki. Stosuje bliskie plany, chropowate kolory, wolną, nieco senną narrację i bardzo urzekającą muzykę, która chwilami jakby na przekór burzy trochę patetyczną atmosferę filmu. Jednak w ogólnym odczuciu film mnie nie przekonał. Dość banalnie i mało wiarygodnie rysuje się wewnętrzna przemiana Weroniki, która od chwili, gdy dowiaduje się, że jej dni są policzone, zaczyna pragnąć żyć. Nasuwa się pytanie o to, co spowodowało tę przemianę, a na które w filmie próżno szukać odpowiedzi. Czy to miłość do nowopoznanego Edwarda zdziałała cuda? A może po prostu Weronika znów postanowiła się zbuntować, przeciwko temu, że to „nieprzewidywalny los", a nie ona sama podejmie ostateczną decyzję?
Film na podstawie głośnej powieści Paula Coelho Weronika postanawia umrzeć zrealizowała młoda reżyserka Emily Young, absolwentka łódzkiej „Filmówki". Young zapytana w wywiadzie o przesłanie swojego filmu odpowiedziała: Jest to historia młodej kobiety, której wydaje się, że jej życie jest już skończyło kiedy tak naprawdę dopiero się zacznie. Film stawia pytanie: co byś zrobił, gdybyś miał przed sobą tylko tydzień życia ? W jaki sposób zmieniłbyś swoje życie?
Tytułowa bohaterka filmu to ładna, dobrze zarabiającą dwudziestoośmiolatką, która pewnego dnia postanawia popełnić samobójstwo. Jej motywy są jasne: nie chce życia w którym panują schematy - ślub, dziecko, po latach zdradzający mąż. A zatem drastyczne posuniecie, jakim okazuje się zażycie sporej ilości tabletek, ma być jej sposobem ucieczki od wszystkiego. Kiedy jednak Weronika, po trwającej dwa tygodnie śpiączce, budzi się w szpitalu psychiatrycznym, z dnia na dzień jej spojrzenie na świat zmienia się diametralnie. Jej uwagę przykuwa młody pensjonariusz zakładu Edward, który po spowodowaniu tragicznego wypadku samochodowego (w którym zginęła jego dziewczyna), postanowił, w ramach buntu, przestać mówić. Dla Weroniki jest to moment przełomowy - podejmuje starania, aby przywrócić chłopakowi utracony sens życia, a
przy okazji sama się w nim zakochuje.
Wcielająca się w rolę Weroniki młoda aktorka - Sarah Michelle Gellar wypada w filmie całkiem przekonująco. Najlepiej jednak ogląda się Davida Thewlisa jako doktora Bleka, którego postać, choć marginalna, ma duży potencjał emocjonalny i mogłaby z dużym powodzeniem zostać bardziej pogłębiona w filmie.
Emily Young robi wiele, aby jak najlepiej odzwierciedlić dramat rozgrywający się w głowie Weroniki. Stosuje bliskie plany, chropowate kolory, wolną, nieco senną narrację i bardzo urzekającą muzykę, która chwilami jakby na przekór burzy trochę patetyczną atmosferę filmu. Jednak w ogólnym odczuciu film mnie nie przekonał. Dość banalnie i mało wiarygodnie rysuje się wewnętrzna przemiana Weroniki, która od chwili, gdy dowiaduje się, że jej dni są policzone, zaczyna pragnąć żyć. Nasuwa się pytanie o to, co spowodowało tę przemianę, a na które w filmie próżno szukać odpowiedzi. Czy to miłość do nowopoznanego Edwarda zdziałała cuda? A może po prostu Weronika znów postanowiła się zbuntować, przeciwko temu, że to „nieprzewidywalny los", a nie ona sama podejmie ostateczną decyzję?